Gronkowiec a łuszczyca skóry głowy – ktoś miał taki przypadek?

Kolega leczył się 22 lata na łuszczycę skóry głowy, bez większych efektów. Dopiero po czasie okazało się, że miał gronkowca – ukrytego pod paznokciami. Nie wykrywali tego w żadnych standardowych badaniach. Jak tylko zaczęli leczyć gronkowca, zmiany zaczęły znikać, mimo że nie używał już żadnych sterydów. Od tamtej pory stosuje tylko pielęgnacyjnie Psorisel i nie ma nawrotów.https://www.superpharm.pl/verdelove-psorisel-zestaw-kosmetykow-na-luszczyce-skory-glowy-176194

Jak to wykryto? Mnie zarazili gronkowcem złocistym po porodzie w szpitalu. Też słyszałem, że to siedzi w organizmie całe życie i może nie dawać objawów, a jednocześnie wywoływać przewlekłe stany zapalne, także na skórze. Trzeba szukać dokładnie – nie tylko nos, gardło, ale właśnie też okolice paznokci czy ucha. U mnie skóra głowy po takim leczeniu wygląda zupełnie inaczej.

Znam podobny przypadek – kobieta, która leczyła się długo na łuszczycę, a dermatolog nie mógł tego wyprowadzić. Dopiero lekarka od chorób przewlekłych zasugerowała gronkowca. Szukali go właśnie pod paznokciami i wyszło bardzo szybko. Sama mówiła, że w praktyce to bardzo częste i niestety mylone. Pielęgnacyjnie dorzuciła jej też Psorisel, żeby utrzymać skórę głowy w ryzach po leczeniu antybiotykiem.

Dzień dobry. Gronkowiec nie jest niestety przyczyną łuszczycy. Może towarzyszyć zmianom i powodować ich zakażenie. Można sprawdzić.